Lyrics to Anna Maria Jopek Kiedy Ranne Wstaja Zorze: Kiedy ranne wstają zorze Tobie ziemia Tobie morze Tobie śpiewa żywioł wszelki Bądź pochwalon Boże wielki A człowiek który bez miary Obsypany Twymi dary Coś go stworzył i ocalił A czemuż by Cię Myślę, że doskonale pamiętasz tę powtarzalną frazę z modłów kościelnych: "Od powietrza, głodu, ognia i wojny, zachowaj nas Panie". Ośmielam się jednak zauważyć, że o ile adresat jest słuszny (wszak zgodnie z Biblią, to "Pan" i zarazę podesłał, i plemię jakieś kazał wyrżnąć w imię swoje, nawet ludzkość i życie ziemskie wytopił, choć rekiny musiały mieć niezły Tekst pieśni "Kiedy ranne wstają zorze" to hymn chwały dla Stwórcy i wyraz wiary w piękno i dobroć natury, której człowiek jest częścią. Kiedy ranne wstają zorze, Tobie ziemia, Tobie morze, Tobie śpiewa żywioł wszelki, Bądź pochwalon, Boże wielki! A człowiek, który bez miary, Obsypany Twymi dary, Tomasz Trzciński, 2016 http://tomasz-trzcinski.info Kiedy ranne wstają zorze, melodia - wersja instrumentalnaMAGIC MUSIC: http://magicpiano.net/magic-music.h Wspomnień czar! Poczytałem złote myśli "ekspertki" Radia Maryja i TV Trwam, Urszuli Dudziak (nie mylić ze wspaniałą piosenkarką jazzową o tym samym nazwisku) na temat życia seksualnego i rodzinnego, których tak na marginesie mówiąc, panie ekspertka nie zaznała (nie chcę być złym prorokiem, ale marne ma szanse, by to się odmieniło). Fragment etiudy fabularnej "Kiedy ranne wstają zorze" reż. Mateusz Głowacki2012 - Gdynia Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Nagroda Jury dla Najlepszego F Utwór, który mogli usłyszeć najmłodsi słuchacze, zaczął się słowami: „Kiedy ranne wstają zorze kac dokucza coraz gorzej, a tu jeszcze nam gorzała w ciągu nocy podrożała”. Dalej było: „o dobry panie, spraw żeby w sejmie nie było zgrzytów, a w aptekach sprzedawali na receptę spirytus”. YMlSa. Audycja prowadzona przez Małgorzatę Bartas-Witan i Martę Kawalec w niedziele w godz. 9-10 zniknęła z anteny Polskiego Radia Dzieciom. Ostatni odcinek został wyemitowany 20 lutego — właśnie wtedy w audycji doszło do szeroko komentowanej w sieci wpadki. Jakub Żulczyk o rzekomej wpadce Andrzeja Dudy: jestem wywoływany do tablicy Prezenterka zapowiedziała pieśń religijną "Kiedy ranne wstają zorze", jednak zamiast oryginału, słuchacze usłyszeli parodię, opowiadającą o porannym kacu, piciu "gorzały" i wzroście cen wódki. Chociaż na stronie Polskiego Radia nie ma już zapisu audycji, jej fragment wciąż krąży w sieci: Reakcja Polskiego Radia na parodię "Kiedy ranne wstają zorze" Następnego dnia biuro zarządu Polskiego Radia przekazało serwisowi że "dyrekcja Polskiego Radia Dzieciom bardzo przeprasza słuchaczy za zaistniałą sytuację, która nie powinna się wydarzyć". Nadawca zapowiedział, że "wobec wszystkich osób, które dopuściły do tego zdarzenia, zostaną wyciągnięte daleko idące konsekwencje służbowe przewidziane przepisami prawa". Jak informuje serwis, osoby te odsunięto od pracy antenowej. Otrzymały inne obowiązki redakcyjne. Ostra wymiana zdań w "Sprawie dla reportera". Kowal do Gosiewkiej: Małgośka, proszę cię... "Niebieską szkatułkę" w niedziele o godz. 9-10 zastąpił cykl "Opowieści z lasu Joszka Brody", który wcześniej był emitowany w środy. Źródło: Onet (DSZ, asr) Tematy antyklerykalne nie muszą być wagi ciężkiej, choć zazwyczaj takie dla Ciebie poruszam. Dziś nieco lżejszy temat gatunkowy, taka ciekawostka z Polskiego Radia, gdzie prowadzone jest śledztwo w sprawie odnalezienia i pociągnięcia do odpowiedzialności winnych wpadki, jaka miała miejsce w programie religijnym dla dzieci "Niebieska szkatułka". Gdy prowadząca uduchowionym, nawiedzonym, czy też jeśli wolisz natchnionym głosem powiedziała:Na początek obudźmy ten dzień. Tak jak robili to dziadkowie, babcie, rodzice być może, i wiele, wiele innych pokoleń witających rozpoczynający się dzień o świcie...,... wtedy nastąpił blamaż. Zakładam, że znasz przebój sacrokultury "Kiedy ranne wstają zorze". Właśnie on miał niby być tym sposobem witania dnia o świcie, jednak w eter poszła zaśpiewana pijackim głosem parodia utworu. Pojęcia nie mam, czy to chochlik, czy złośliwy dowcip, ale najbardziej mnie rozśmieszyło, że to NIE był program na żywo. Wiele to mówi o "profesjonalizmie" w redakcji programów katolickich oraz przyzwyczajeniu, że "czy się stoi, czy się leży, dojna zmiana się należy". Tak czy inaczej, słuchacze tej audycji indoktrynacyjnej poznali następującą wersję utworu:Kiedy ranne wstają zorze,kac dokucza coraz gorzej,a tu jeszcze nam gorzaław ciągu nocy podrożała...Dodatkowo mój uśmiech wywołuje przypadkowe odbrązowienie religijności "dziadków, babć, rodziców może, i wielu, wielu innych pokoleń witających rozpoczynający się dzień o świcie". I tak dość kulturalne, bo zdarzało mi się być świadkiem witania dnia o świcie po ostrej imprezie przez moje pokolenie będące dla dzisiejszych dzieci dziadkami, babciami, czy też rodzicami, natomiast wierz mi lub nie, ale nigdy, przenigdy nie widziałem moich rówieśników witających świt piosenką religijną. Chyba, że robili sobie akurat - mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu, nie wciskaj dzieciom kitu, by im zrobić wodę z mózgu. To chyba dobre zdanie na przeczytać pełną informację, o która oparłem wpis, KLIKNIJ TU. W niedzielnej audycji „Niebieska szkatułka” w Polskim Radiu Dzieciom zamiast pieśni religijnej „Kiedy ranne wstają zorze” wyemitowano jej parodię opowiadającą o życiu alkoholika. Nagranie audycji usunięto z portalu internetowego rozgłośni. Według nagrania, zamieszczonego na Twitterze przez nauczyciela i organistę Jana Buczyńskiego, w zeszłą niedzielę na początku wydania „Niebieskiej szkatułki” prowadząca Małgorzata Bartas-Witan zapowiedziała „Kiedy ranne wstają zorze”, podkreślając, że śpiewali ją rano nasi przodkowie. Jednak na antenie zamiast pieśni religijnej rozległa się je parodia, z prześmiewczym tekstem śpiewanym z perspektywy alkoholika, który narzeka, że „kac dokucza coraz gorzej, a tu jeszcze nam gorzała w ciągu nocy podrożała”, oraz modli się, żeby „Solidarność za darmo dawała wódkę”. Zaraz po piosence prowadząca dodała, że pieśń „Kiedy ranne wstają zorze” budziła naszych przodków. – Ewidentnie ktoś włączył „Kiedy ranne”, nie upewniając się, co robi… Ostrzegam, zapnijcie pasy po tym wstępie – skomentował organistę Jan Buczyński. – Generalnie to całkiem ciekawy materiał historyczny, realia pierwszej połowy polskich lat 90. – choćby z mocnymi wątkami antyklerykalnymi – napisał o wyemitowanej na antenie parodii. – Moje dzieci tego dziś słuchały i cieszę się tylko że robiły to jednym uchem, nie wnikając za bardzo w trudne treści, o które by pytały – zaznaczył Buczyński. – Prowadząca musiała chyba tego w ogóle nie słyszeć, no nie wierzę 🙃 Zresztą często w studio tak jest, muzyka leci i wchodzimy jak zegar pokaże. Ale realizator itd… – zauważył. Nagranie audycji usunięte z portalu Polskiego Radia Dzieciom Jan Buczyński zamieścił zapis kilku minut „Niebieskiej szkatułki” z grafiką z internetowego playera Polskiego Radia Dzieciom. W niedzielę wieczorem na portalu interntowym rozgłośni zapis tego wydania audycji nie był już dostępny. Nadal można było natomiast odsłuchiwać ostatnie wydania innych niedzielnych programów stacji. „Niebieska szkatułka” jest emitowana w godz. 9-10. Polskie Radio Dzieciom zostało uruchomione z początkiem kwietnia 2015 roku. Rozgłośni można słuchać w serwisie i aplikacji internetowej oraz w systemie radia cyfrowego DAB+. Wszyscy ci, którzy nastroili się w niedzielny poranek na Polskie Radio Dzieciom, aby wysłuchać "Niebieskiej szkatułki" mogli być zdziwieni. Stacja zaliczyła bowiem wpadkę i w audycji religijnej dla dzieci puszczono "Kiedy ranne wstają zorze". Jakimś cudem nie była to pieśń pochwalna, tylko jej pijacka przeróbka. Chciałoby się rzec "nie wierzę", a jednak to się zdarzyło."Kiedy ranne wstają zorze, kac dokucza coraz gorzej" - tego mogli dowiedzieć się słuchacze "Niebieskiej szkatułki" w niedzielny poranek. Dorośli po sobotnich szaleństwach na pewno mogliby potwierdzić prawdziwość tych słów. Będąc rodzicami, musieli jednak szybko otrzeźwieć i zatkać uszy swoim pociechom słuchającym audycji religijnej w Polskim Radiu. Bo dalej było już tylko gorzej. Polskie Radio Dzieciom - Kiedy ranne wstają zorze w wersji pijackiej Wyemitowana w Polskim Radiu piosenka to coś na kształt pijackiego hymnu połączonego z politycznym manifestem. Mówiąc w skrócie, autor tekstu - w domyśle po suto zakrapianej imprezie - chciałby, aby politycy rozdawali za darmo wódkę. Z głośników słuchaczy popłynęły więc takie wersy: I żeby komuna zamknęła mordę na kłódkę, a "Solidarność" dawała za darmo wódkę. Stoliczną, taką śliczną, stołową, bardzo zdrową, na majówkę, mazowiecką, co lubi każde dziecko i whisky dla wszystkich. Kiedy ranne wstają zorze - wpadka - Polskie Radio DzieciomJak sami widzicie słowa te, mogą być powodem wielu niewygodnych pytań ze strony dzieci, na które żaden rodzic nie chciałby odpowiadać. Szczególnie w niedzielny poranek. Dlatego prowadząca audycję Małgorzata Bartas-Witan robiła dobrą minę do złej gry. Chociaż sądząc po braku reakcji na wpadkę, możemy domyślać się, że swoje wejście nagrała wcześniej. Jak gdyby nigdy nic powiedziała bowiem: Zaczęliśmy niedzielny poranek od pieśni, "Kiedy ranne wstają zorze". Pieśni, która budziła wiele pokoleń naszych przodków. Przodków, którzy tak rozpoczynali każdy kolejny dzień. Nic dziwnego, że samej audycji nie znajdziemy dzisiaj na oficjalnej stronie Polskiego Radia. Nadawca z pewnością chciałby jak najszybciej zapomnieć o tej wpadce. Pech jednak chciał, że pewien czujny internauta zdążył ją wysłuchać i podzielił się swoimi obserwacjami na Twitterze. Dzięki temu wielu internautów już wie, co będzie śpiewać na kolejnej imprezie.

kiedy ranne wstają zorze kac dokucza coraz gorzej